Życie tak się układa, że jak mamy ogromną pasję, którą nosimy w sercu to wcześniej czy później upomni się ona o swoje miejsce w naszym świecie. Tego właśnie doświadczam.
I tak po wielu latach bycia projektantem wnętrz zatęskniłam za tworzeniem, za tym co przez wiele lat w sobie rozwijałam. Odkryłam ceramikę.
Przestrzenne formy ceramiczne oraz porcelana użytkowa to dzisiaj dwa rodzaje twórczości, które pozwalaja mi zanurzyć się w moim własnym świecie.
Rzeźba to minimalizm w formie, poszukiwanie idealnej kompozycji, którym towarzyszą ludzkie twarze z uczuciami, grymasami, spojrzeniami. Każdy znajdzie w nich coś innego. Każdy znajdzie uczucia, które towarzyszą nam na co dzień.
Chęć poszukiwań i eksperymentowania doprowadziła mnie do łączenia gliny szamotowej z delikatną porcelaną. A to z kolei skłoniło mnie do pracy z porcelaną użytkową.
Porcelanowa magia pozwala na zdobywanie nowych doświadczeń, na odczuwanie nowych wrażeń zarówno podczas tworzenia jak i użytkowania naczyń.
Minimalizm, delikatność, lekkość, organiczność, unikatowość to tylko kilka słów, które chciałabym aby określały moje porcelanowe prace.
Fascynujący jest dla mnie fakt, że nigdy nie jestem w stanie przewidzieć na 100% jaki będzie efekt końcowy całego procesu. Wszystkie prace od samego początku do końca są ręcznie tworzone. To wpływa na ich niepowtarzalność. Nie ma dwóch takich samych rzeźb i nie ma dwóch takich samych naczyń. Mogą być podobne, ale nigdy takie same.